piątek, 8 marca 2013

Protezy słuchu

"Protezy słuchu" - aparat słuchowy  robią,  składają, produkują i wymyślają firmy.Zwykły człowieczek nie jest w stanie tego zrobić.Technologie elektryczne jakie są zastosowane w aparat słuchowych to "małe komputerki", które pracują bardzo ale to bardzo szybko.Muszą, bo w procesie słyszenia udział w przetwarzaniu dźwięku ma nasz mózg a on nie pracuje na "zwolnionych obrotach". Ostatnio firmy wymyślają jak najszybsze procesory, za które niestety płaci klient.Koszt aparatu to nie tylko mikrofon, głośnik i wzmacniacz ale najważniejsza część i najdroższa to ten szybki i nowoczesny  procesor.

Firmy, które oferują na rynku polskim  aparaty słuchowe:

Phonak
Siemens
Audio Service
Interton
Starkey
Widex
Oticon
Bernafon
Hansaton
Unitron
GN ReSound
Rexton

więcej szczegółów o konkretnych aparatach na stronie Aparat słuchowy

czwartek, 21 lutego 2013

Akcje - bezpłatnych badań

Miałam zaszczyt uczestniczyć w akcji badań profilaktycznych organizowanych przez Klub Kwadransowych Grubasów z Wielunia. A tutaj krótki filmik o tym przedsięwzięciu.

 

niedziela, 17 lutego 2013

Słuchajcie ciszy...

Dzisiaj tak trochę o ciszy , spokoju no bo niedziela :-)

Słuchajcie ciszy... 
Usłyszycie Mądrość...
Odnajdziecie Spokój. 
Właściwy dystans do spraw, ludzi i przedmiotów.
Znajdziecie czas, którego Wam brakowało. 
Słuchajcie ciszy. 
I mówcie ciszej.
 Ciii...Sza!” 
                                                                                  Wojciech Cerjowski



p.s.
Jesteśmy tak bombardowani różnymi rodzajami dźwięków, że czasami miło jest odnaleźć ciszę :-)

wtorek, 5 lutego 2013

Audiometria tonalna

Witam wszystkich serdecznie!

Dzisiaj post o audiometrii tonalnej.
A co to jest?
No badanie słuchu polegające na odpowiedzi pacjenta za pomocą np przycisku lub kiwnięcia głową, kiedy podawany dźwięk jest najcichszy dla  pacjenta. Dokładnie jest to oczywiście opisane w Wikipedii  pod hasłem audiometria tonalna. Nie chce się powtarzać i pisać co jest właśnie tam. Jeżeli ktoś ma pytanie jakieś szczegółowe to proszę pisać na maila.

Ale chciałabym opisać jak pacjenci reagują na badanie. Zawsze prawie każdego to badanie, kiedy jest robione po raz pierwszy, to w jakiś sposób stresuje.
Młodzi się stresują, że może wyjść im jakiś niedosłuch i  naciskają kiedy jeszcze nie słyszą dźwięku , bo mylą bicie własnego serca z podawanym dźwiękiem. Niestety  kabiny ciszy są tak wyciszone, że niektórzy słyszą własne serce jak pracuje lub przepływ krwi, tętno i mylą z podawanym dźwiękiem, dlatego jak robi takie badanie nie profesjonalna osoba czasami nie wyłapuje ubytku słuchu, no bo osoba reaguje na dźwięki ciche ale własnego organizmu, a nie te podawane przez audiometr. :-(
Osoby starsze już są zestresowane, na samą myśl, że nie słyszą albo denerwują się czy dobrze będą przyciskać.
Ale najlepsi to są pacjenci , którzy wiedzą, że mają ubytek słuchu i chcą to ukryć ...
Jak tylko przycisną, to od razu mówią:
- Słyszałem  wcześniej ale nie zdążyłem  nacisnąć. Możemy powtórzyć ? ( niestety są to najczęściej mężczyźni).
Zawsze powtarzam podawany dźwięk kilka razy, żeby się upewnić, że nie oszukują, ale oni o tym oczywiście nie wiedzą :-)
Albo już wiem, że muszę być uważna podczas badania, kiedy pacjent przychodzi na wizytę i już w progu mówi:
- Proszę panią ja idealnie słyszę, tylko nie rozumiem czasami.
To od razu mam ochotę zapytać się pacjenta, to co ode mnie oczekuje, że będę naciągać badania, bo chciałby dobrze słyszeć i chce potwierdzenia tego, ze nie jest aż tak źle?

Prawda jest taka, że każdego pacjenta można sprawdzić za pomocą badań obiektywnych, gdzie nie ma współpracy z pacjentem, o tych badaniach też jest w Wikipedii o tutaj badania obiektywne 


Pozdrawiam

wtorek, 29 stycznia 2013

Protetyk słuchu. Kto to taki?


To nie ta osoba co robi protezy zębowe a "protezy dla uszu" a dokładnie aparaty słuchowe ale nie produkuje, bo od tego są specjalne firmy a dopasowuje.
I to jestem właśnie ja. Pracuję w firmie Centrum Aparatów Słuchowych a dokładnie jestem właścicielką więc mogę pisać o moim zawodzie to co chcę, bo nie mam nad sobą szefa dużej korporacji, który może mieć pretensję, że nie myślę tak jak korporacja. Ale to już mam za sobą...

Na czym polega moja praca i jak wygląda. Tak ogólnie to zaczynam od  wywiadu z pacjentem i badaniu słuchu, audiometrii tonalnej i słownej. Oczywiście pamiętam o otoskopowaniu. A kiedy mam komplet dokładnych wyników, przechodzę do dopasowania aparatów słuchowych i tu zaczyna się cała historia ...

Ale zacznijmy od początku.

Wywiad z pacjentem  polega na dokładnym wypytaniu się jaki ma problem ze słuchem. Bardzo często się zdarza, że trafiają do mnie pacjenci, którzy są do leczenia a nie do protezowania ale o tym nie wiedzą! Najczęściej jest tak, że pacjent pędzi do laryngologa jak ucho boli, bo jak nie boli to przejdzie. A tu niespodzianka, bo nie przejdzie. Mamy 48 godzin na zareagowanie, po tym czasie słuch zostaje uszkodzony trwale. Kiedy pojawia się szum czy pisk to  ten  dźwięk zostaje na stałe a kiedy stracimy słuch to na zawsze. Po tym czasie bardzo rzadko słuch wraca do normy może się poprawić ale to nie jest to co było przed utratą. Proszę pamiętać, że po każdym leczeniu powinno być przeprowadzone dokładne  badanie słuchu np audiometria tonalna, która dokładnie określa na jakim poziomie słyszymy daną częstotliwość.

Po wywiadzie przechodzę do otoskopowania, które polega na  zaglądnięciu do  kanału słuchowego i sprawdzeniu czy nie ma korka, który powstaje najczęściej od czyszczenia uszu patyczkami. Woskowina to naturalna ochrona ucha przed: hałasem, bakteriami. I to ona powoli spływając po naszym kanale wywołuje uczucie swędzenia. Kanał słuchowy jest bardzo unerwiony i wrażliwy. Im więcej czyścimy ucho tym więcej ono się broni (przed hałasem i bakteriami) i więcej produkuje woszczyny.

Kiedy ucho czyste przechodzę do badań audiometrycznych a dokładnie zaczynam od standardowego audiometrii tonalnej ale o tym badaniu szczegółowo za tydzień :-)

strona firmowa to www.centrumAparatow.com.pl

ZAPRASZAM